
.
Jan Zacharski
.
Betlejemska ballada
W betlejemskiej stajence, i to się nie zmienia,
Boże dziecię doznało aktu narodzenia,
Jest tym zafascynowany cały wielki świat,
I trwa to od ponad dwóch tysięcy lat.
Bo cała ludzkość uświadamia sobie,
Że maleńkie dziecię leży teraz w żłobie.
Stoją woły i owce i klęczą pasterze,
W intencji noworodka odmawiają pacierze.
Kiedy o narodzinach rozeszły się wieści,
Czy niewielka stajenka pielgrzymów pomieści,
Czy ich komplet dozna rozdwojenia jaźni.
I powitają dziecię tylko w wyobraźni.
Nie są mu dane pałace i trony,
Bo on w skromniutkim żłobie został położony,
Nigdy na politycznego nie wyrośnie gracza,
Jego Święta Rodzina miłością otacza.
Gdy tyle dzieci w świecie doznaje niedoli,
Niechaj ich boże dziecię skrzywdzić nie pozwoli.
Dziś Boże Narodzenie doczekało czasu,
Gdy dzieci umierają gdzieś na skraju lasu,
Gdy dominują zło, kłamstwo, podłości,
I nie dane im było doświadczyć radości.
Niechaj boża dziecina cierpiących pocieszy,
I niech ich do domowych prowadzi pieleszy,
Niechaj ruch dobrej woli powstanie olbrzymi,
I niech go betlejemscy zapewnią pielgrzymi.
Opieka nad dzieciątkiem rodzinie przypadła,
Co chlubnie pełni rolę prawdziwego stadła.
Czego ma nas nauczyć stajenka w Betlejem,
Że na zwycięstwo dobra trzeba mieć nadzieję,
Że na przekór podłości, kłamstwu oraz łzom
Mamy w sercu dewizę Gość w dom, to Bóg w dom.
Ja przed bożą dzieciną bez namysłu klęknę,
Trzeba zawsze pamiętać, że małe jest piękne.
Kiedy się zapalają betlejemskie zorze,
To betlejemska opowieść na pewno pomoże.
W tym roku wiele dobra dostąpimy znów,
Wiele najszczerszych życzeń i serdecznych słów.
Niech betlejemskie w tej sprawie maleństwo
Przekaże nam w tym roku swe błogosławieństwo.
Jana ZACHARSKI 13.11.2021r.