Artykuły

Ukraina: G-20

.

Andrzej Małkiewicz

.

Nie ulega wątpliwości, że najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni była wczorajsza rozmowa w hotelu na Bali Joe Bidena i Xi Jinpinga przed spotkaniem G-20. Najpierw, przy dziennikarzach, uścisnęli sobie dłonie i odbyli wstępną, kurtuazyjną rozmowę. Xi oświadczył, że jest gotowy na „szczerą i dogłębną wymianę opinii. Wyraził nadzieję na przywrócenie dwustronnych relacji „na właściwy tor”. Biden stwierdził: „Jako przywódcy naszych dwóch narodów, dzielimy w mojej opinii odpowiedzialność za pokazanie, że Chiny i Stany Zjednoczone są w stanie zarządzać dzielącymi je różnicami, nie dopuścić, by rywalizacja przerodziła się w cokolwiek zbliżonego do konfliktu, oraz znaleźć sposoby na wspólną pracę w pilnych sprawach globalnych, które wymagają naszej współpracy”. Chwilę wcześniej rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning oświadczyła, że Chiny skłonne są „pracować ze Stanami Zjednoczonymi, by osiągnąć wzajemny szacunek, pokojowe współistnienie i obustronnie korzystną współpracę, jednocześnie stanowczo broniąc naszej suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych”. To wszystko były wstępne uprzejmości (do których, należy wszakże pamiętać, Chińczycy przywiązują ogromną wagę). Potem odbyli 3-godzinną rozmowę poufną. Co uzgodnili poufnie, albo nie uzgodnili, tego dowiemy się później, albo nie dowiemy.

Jednocześnie w stolicy Turcji, Ankarze, 14 listopada rozpoczęły się negocjacje między delegacjami rosyjskiego i amerykańskiego wywiadu. O wynikach pewnie dowiemy się jeszcze później…

Warto jednak wspomnieć, że tuż przed spotkaniami na Bali i w Ankarze, też wiele się zdarzyło.

Po drodze na Bali prezydent Biden 13 listopada wziął udział w siedemnastym już dorocznym szczycie 14 państw Azji Wschodniej (East Asia Summit) w Phnom Penh w Kambodży. Potwierdził trwałe zaangażowanie USA w regionie Indo-Pacyfiku, podkreślił swoje zaangażowanie we współpracę z sojusznikami i partnerami w celu wzmocnienia systemów opieki zdrowotnej, promowania bezpieczeństwa żywnościowego, przeciwdziałania zmianom klimatu i przyspieszenia przejścia na czystą energię. Podkreślił, że na Morzu Wschodniochińskim i Morzu Południowochińskim należy szanować wolność żeglugi i przelotu, a wszelkie spory rozwiązywać pokojowo i zgodnie z prawem międzynarodowym. Wyraził zaniepokojenie zagrożeniami ze strony Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i w najostrzejszych słowach potępił wojnę Rosji z Ukrainą. Skomentował relacje USA-ChRL, podkreślając, że Stany Zjednoczone będą energicznie konkurować z Chinami i wypowiadać się na temat łamania tam praw człowieka, zachowując jednocześnie otwarte linie komunikacyjne i zapewniając, że konkurencja nie przerodzi się w konflikt (Readout of President Joe Biden’s Participation in the East Asia Summit, https://www.whitehouse.gov/briefing-room/statements-releases/2022/11/13/readout-of-president-joe-bidens-participation-in-the-east-asia-summit – dostęp 14 listopada 2022 r.).

Podczas towarzyszącej szczytowi konferencji prasowej prezydent Biden powiedział, jeszcze przed spotkaniem z chińskim liderem: „Znam Xi Jinpinga. Spędziłem z nim więcej czasu niż jakikolwiek inny światowy przywódca. Znam go dobrze. On mnie zna. Mamy bardzo mało nieporozumień. Musimy po prostu dowiedzieć się, gdzie są czerwone linie i jakie są najważniejsze rzeczy dla każdego z nas w ciągu najbliższych lat” (Remarks by President Biden in Press Gaggle, https://www.whitehouse.gov/briefing-room/speeches-remarks/2022/11/13/remarks-by-president-biden-in-press-gaggle-9 – dostęp 14 listopada 2022 r.).

W „Times of India”, czasopiśmie dobrze poinformowanym i na ogół informującym obiektywnie, zwrócono uwagę, że amerykańscy urzędnicy w przeszłości wyrażali frustrację, że chińscy urzędnicy niższego szczebla okazali się niezdolni lub niechętni do wypowiadania się w imieniu Xi. Teraz Amerykanie mają nadzieję, że szczyt twarzą w twarz umożliwi postęp w obszarach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania (Biden huddles with Asian allies on North Korea threat, China, https://timesofindia.indiatimes.com/world/rest-of-world/biden-huddles-with-asian-allies-on-north-korea-threat-china/articleshow/95485727.cms – dostęp 14 listopada 2022 r.).

W Phnom Penh poparł Bidena zwłaszcza prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol. „Potępiamy łamiącą prawo międzynarodowe rosyjską inwazję i zwiększymy pomoc humanitarną dla Ukrainy” – zapowiedział podczas szczytu. Oficjalnie Korea nie wspiera Ukrainy dostawami broni. Amerykańskie media informowały jednak 10 listopada, że Seul negocjuje z Waszyngtonem sprzedaż 100 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, które miałyby następnie trafić na Ukrainę. Taka amunicja jest używana przez armię ukraińską w przekazanych jej zachodnich systemach artyleryjskich. Dostawa tej wielkości wystarczyłaby Ukrainie na kilka tygodni intensywnych walk.

A Kambodża zapowiedziała wysłanie swoich żołnierzy do Polski, by szkolili ukraińskich saperów. Niegdyś Polacy odegrali pewną rolę w siłach pokojowych ONZ w Kambodży. Kto by pomyślał, że teraz koreańskie wojska przybędą do Polski?

A Putin tkwi nie wiadomo gdzie, może na Kremlu, może w bunkrze, w każdym razie jego kontakt ze światem jest coraz skromniejszy. Zastępuje go wszakże Ławrow, który był w Phnom Penh, ale chyba nic ważnego nie powiedział, skoro światowe media milczą na ten temat. Po drodze odwiedził Pakistan, który próbował pozyskać do współpracy z Rosją. A teraz jest na Bali, wygląda na to, że nie najlepiej się czuje, podobno wyraził nawet zgodę na zamierzone uchwalenie antyrosyjskiej rezolucji! Ale może to nieprawda.

.

Wojna irańsko-ukraińska?

Rozmyślania o losach Putina*

Umaro Sissoco Embaló wchodzi do gry

SANKCJE

Inne z sekcji 

Winy Tuska

. Jan Zacharski . Chociaż źle mu życzą fałszywi prorocy, Donald Tusk jest dzisiaj po jasnej stronie mocy. Bardzo się go boi dziś rządząca władza, Donald Tusk tej władzy wyraźnie przeszkadza. Nie liczą się dla niej obawy niczyje, Wiadrami wylewa na niego pomyje. Stała się nienawiść jej jedyną modą, A szczucie na Tuska najlepszą metodą […]

Emerytury: Stażowa ściema

. Grzegorz Wojciechowski .   Również i w czasie obecnych wyborów odżyła sprawa emerytur stażowych. Część społeczeństwa jest tym pomysłem zachwycona, część podchodzi do tego obojętnie. Niewątpliwie jest to element kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, skierowany do mało zorientowanego w sprawach finansów własnego elektoratu. Autorzy tego pomysłu nie mówią nic o konsekwencjach przejścia na taką […]