Artykuły

Opowieści Wojciecha Macha. Żużlopodobne zdarzenia

.

Wojciech Mach

 

Od czasów średniowiecza w Anglii obowiązuje ruch lewostronny więc samochody mają kierownicę po prawej. A po której stronie w Wielkiej Brytanii jest kierownica w rowerze? Nie do wiary ale w latach 60/70. nieliczni pierwsi polscy żużlowcy jadący na zawody w Anglii nie bardzo wiedzieli, z której strony motocykla zamocowana jest tam kierownica …

W ostatnich latach zdarzały się kradzieże motocykli żużlowych. Oby nie doszło do tego, iż w parkingu motory będą musiały mieć zamontowany alarm … Skoro w Polsce, na ćwiczeniach, nasi sojusznicy nawet w czołgach LEOPARD montują alarmy przeciw włamaniowe !

Znajoma blondynka po powrocie z uzdrowiska opowiadała, że w Polsce ciągle kradną samochody – widziała, jak po deptaku z samymi kijkami chodzą…

Złodzieje kieszonkowcy mają trudniej – bezrobocie … Ale chyba nie pójdą po zasiłek ? Niektórzy jeżdżą po domach jako ekipa dezynfekująco – czyszcząca… Na szczęście zapewne nikt i nigdzie nie zechce ukraść koronawirusa …

Miejmy nadzieję, że po wznowieniu zawodów speedwaya, zawodnicy nie będą jeździć gęsiego – dla swego bezpieczeństwa bez kontaktu na torze…

Henryk Zieja, wieloletni zawodnik Sparty Wrocław opowiadał ongiś, że zaczynając swoja karierę potrafił w czasie biegu podglądnąć dziewczęta na trybunach a nawet dać im wstępny sygnał o chęci poderwania. Hm, być może akurat wtedy jechał powoli, jako ostatni…

W latach 60/70 nie znano jeszcze dzisiejszej komercjalizacji i rygorów. Kontakt z zawodnikami był łatwy i bezpośredni. Np. do lat 60. parking znajdował się na zewnątrz korony Stadionu Olimpijskiego i kibice mogli na żywo obserwować zawodników a nawet w takiej czy innej formie na bieżąco przekazywać im swoje uwagi, komentarze…             Potem jako kibic siadywałem na ulubionym miejscu na Trybunie Głównej w XIX rzędzie w otoczeniu grona zawsze tych samych kilkunastu wiernych kibiców. Należało przyjść na stadion 2 godziny przed meczem – na otwarcie bram aby zająć swoje ławki. Miejsc jeszcze nie numerowano. Wtedy można było na ławce rozłożyć obrus i nasze panie robiły nam kanapki – prawdziwa ucztę ! To był urok. W dodatku przy pełnej kulturze w zachowaniach.

Jako młodziutki fanatyk żużla często przychodziłem do warsztatu klubowego SPARTY przy ul. Mickiewicza – czyściłem i myłem motocykle. Przy okazji podglądałem jak niektórzy zawodnicy zapraszali różne dziewczyny do warsztatu i na trening. Tłumaczyli, że chcą im pokazać swe umiejętności, zaimponować kaskiem i kombinezonem. Troszkę też pobrudzić smarem i pyłem – po to aby potem zaproponować im wspólną kąpiel ! I bardzo często dopinali swego ! Ja wtedy tylko patrzyłem…

 

                                                                  WOJCIECH   MACH

.

Opowieści Wojciecha Macha. Biznes i cinkciarze

Inne z sekcji 

„Pociągiem Wolności” do wolności

. Tekst i zdjęcia Grzegorz Wojciechowski . . Na Dworzec Główny we Wrocławiu dotarłem o godzinie 4:45 i po półgodzinnym oczekiwaniu dostałem się do „Pociągu Wolności” jadącego do Warszawy. Odjechaliśmy o godzinie 5:37, szybko zaprzyjaźniłem się z grupką Platformersek i Platformersów, dlatego podróż minęła mi szybko i w sympatycznym nastroju. Rozmawialiśmy oczywiście o polityce i […]

Wiersze Jana Zacharskiego: „Kilka zdań o Tusku”

. Jan Zacharski . Pisowcom przeświadczenie dziś drąży mózg, Wszystkiemu winien jest Donald Tusk, Swym poczynaniem osiągnął dno, On uosabia dziś samo zło, Jest bowiem z niego, bez dwóch zdań, Można powiedzieć zwyczajny drań. Politycznych racji wyczerpuje znamię, On prawdy nie mówi, lecz zwyczajnie kłamie. To oświadczyli PIS-owcy mądrale, Że on się z prawdą nie […]