Artykuły

Kołysanka Warszawska

 

Poniżej prezentujemy niezwykle interesujący utwór satyryczny, chociaż pisany i opublikowany został blisko 100 lat temu, to zadziwia swoją aktualnością. Jednym z bohaterów jest sam PREZES.

Redakcja

Kołysanka Warszawska

Luli, synku mój kochany,

Luli, dziecię me,

że człek z ciebie będzie znany,

Widzę, jak we mgle.

Teraz matka cię sterana,

Karmi, ile sił,

Ale będziesz ty szampana,

Jeszcze, synku pił.

Aby zyskać kawał chleba,

Dla zgłodniałych warg

Nauk wszelkich ci nie trzeba,

Tylko giętki kark.

Gdy podrośniesz, w partyjniki

Wejdziesz, jakie chcesz,

Bo wiedz o tem, człowiek dziki,

Dobrych nie zna leż.

Tam się kłaniaj prezesowi,

Nisko, aż po pas,

On za tobą słówko powie,

Będziesz w górę lazł

Niech twój język partii kadzi,

Niech się zgina grzbiet,

Partia cie do rządu wsadzi,

Na ministra wnet.

Wtedy nos do góry dźwigaj,

Bądź wyniosłych lic,

W biurze czasem się przemigaj,

Ale nie rób nic.

To dla obcych. Partii swojej,

Służ jak wierny pies,

A zawartość się podwoi.

Twych pękatych kies.

Wygnaj z biura urzędników,

Co nie z partii twej,

Nie lękaj się wrzawy, krzyków,

Prasie w nos się śmiej.

Że Ojczyzna na tem traci,

Warte kłaków funt,

Partia ci poparciem płaci,

A to przecież grunt.

( „Mucha” 1925 nr 15 )

.

Szkic do portretu

Fragment sprawozdania red. Grzegorza Wojciechowskiego z podróży służbowej do San Escobar

Listek figowy i genitalia demokracji. Małżeństwo na okres zamknięty

Inne z sekcji 

„Pociągiem Wolności” do wolności

. Tekst i zdjęcia Grzegorz Wojciechowski . . Na Dworzec Główny we Wrocławiu dotarłem o godzinie 4:45 i po półgodzinnym oczekiwaniu dostałem się do „Pociągu Wolności” jadącego do Warszawy. Odjechaliśmy o godzinie 5:37, szybko zaprzyjaźniłem się z grupką Platformersek i Platformersów, dlatego podróż minęła mi szybko i w sympatycznym nastroju. Rozmawialiśmy oczywiście o polityce i […]

Wiersze Jana Zacharskiego: „Kilka zdań o Tusku”

. Jan Zacharski . Pisowcom przeświadczenie dziś drąży mózg, Wszystkiemu winien jest Donald Tusk, Swym poczynaniem osiągnął dno, On uosabia dziś samo zło, Jest bowiem z niego, bez dwóch zdań, Można powiedzieć zwyczajny drań. Politycznych racji wyczerpuje znamię, On prawdy nie mówi, lecz zwyczajnie kłamie. To oświadczyli PIS-owcy mądrale, Że on się z prawdą nie […]