Artykuły

Fraszki Jana Zacharskiego

Czekając na aktualne fraszki, prezentujemy garść trochę starszych, ale zawsze w dużej mierze aktualnych, publikowanych na łamach
„Odrodzonego Słowa Polskiego”

 

Polska wstała z kolan, każdy wam powie,

Lecz w tym jej niedola, że stoi na głowie.

Jan Zacharski

.

Spojrzenie

Wielu z nas taki zamiar ogarnął,

By rzeczywistość widzieć na czarno.

W wakacje zmieńmy swoje zamiary

I przez różowe spójrzmy okulary.

 

Pyton

Opinia publiczna jest zadowolona,

Bo na wakacje znalazła pytona.

Co tam afery, waśnie i skandale,

Pyton zastąpi je doskonale.

 

Choroba

Częstą chorobą ten pan jest dotknięty,

Bo bywa głuchy na argumenty,

Lecz każdy medal ma swoje dwie strony,

Bo ślepo słucha swoich przełożonych.

 

Ojciec

Zanim ojciec narodu znalazł się za sterem,

Najpierw orderu został kawalerem,

Niech się ojciec narodu zawsze troszczy o to,

Żeby się jego naród nie poczuł sierotą.

 

Rozmyślania

W lecie upałem rozleniwiony

Wciąż kontempluję cztery świata strony,

Nad swego losu splątaną nicią

Rozmyślam nad życiem, a także nad rzycią.

 

Trener

Kibic piłkarski dziś żałośnie załka,

Miała być nawałnica, a była Nawałka,

Nowych kandydatów mamy cały pęczek,

Zaś obecnym Nawałką zostanie pan Brzęczek.

 

„Odrodzone Słowo Polskie” lipiec 2018.

 

Kolano

Wstaliśmy z kolan, co jest sukcesem,

Więc na kolana przed panem prezesem.

Wstawanie z kolan jest fetowane,

Ale istnieje kłopot z kolanem.

 

Obiecanki

Głosów wyborców im pilnie potrzeba,

Więc obiecują im gwiazdkę z nieba.

Partyjna wierchuszka pewnie też obieca

Gruszki na wierzbie i kafelek z pieca.

 

Kot w worku

Gliński podnosi do rangi cnoty,

Że Prezes preferuje koty,

Więc drogocenny prezent mu daje,

Kupił kota w worku – damę z gronostajem.

 

Pytanie

Jeździ po kraju partyjny dygnitarz,

Obywatelu, o co go zapytasz?

Czy krasomówcze poskromi talenty,

Kiedy przestanie kłamać jak najęty?

 

Na kaprala

Na marszałka Selmu wielu się użala,

Wielu w nim widzi wyłącznie kaprala.

W jego wypadku ma wiele racji

Niedoszła ustawa o degradacji.

 

Objazd

Rządząca władza objeżdża kraj

I obiecuje, że będzie raj.

Na o0bietnice nic nie poradzę,

Objeżdżam za to rządzącą władzę.

 

Pod publiczkę

Terlecki zabrnął w ślepą uliczkę,

Przyznał, że partia gra pod publiczkę.

Publiczką będzie na tyle wredna,

Że populizmem się jej nie zjedna.

 

Potrzeby

Na inwalidów nie da forsy władza,

Bo to inne potrzeby spełniać jej przeszkadza.

O wiele wyższe dziś obstawia stawki,

Powszechne strzelnice i grające ławki.

 

Przepychanka

Choć od polityki oficjalnie stronią,

Są niepełnosprawni polityczną bronią.

Jest tylko pretekstem ich życiowa stopa,

Rząd i opozycja chce sobie dokopać.

 

Liczenie

Wiedzą przemarszu uczestnicy,

Że władze liczą ich na ulicy.

Byłoby jednak ich zdobyczą,

Że władze też z nimi się liczą

 

.

„Odrodzone Słowo Polskie” maj 2018

.

Fraszki Jana Zacharskiego

Wiersze Jana Zacharskiego: „ZAKONNIK”

Wiersze Jana Zacharskiego: „Kilka zdań o Tusku”

Fraszki Jana Zacharskiego: „Z życia miasta”

Fraszki Jana Zacharskiego: „Okruchy zdarzeń”

Fraszki Jana Zacharskiego: „Wspominki”

Inne z sekcji 

Tacy maleńcy na łupinie orzecha stojąc. Odyseja rodzaju ludzkiego

  Grzegorz Wojciechowski Bogusław Andrzej Dębek. Europejczycy. Słowianie, seria Początki Ludów, wydawnictwo Bellona, Warszawa 2019 r., s. 295.       Rzadko się zdarza, że książka traktująca o przeszłości i to tej nawet bardzo odległej, opowiada w dużej mierze o przyszłości, tak właśnie jest z książką Bogusława Andrzeja Dębka Europejczycy. Słowianie.  Nie sposób czytając ją nie oddać […]

Legenda o Piekielnej Dolinie koło Zamku Chojnik, diable i kogucie

  Grzegorz Wojciechowski        Najstarsi ludzie tego już nie pamiętają, który to z panów na Chojniku, zapragnął wznieść kamienny most, aby połączyć nim zamek z górą Żar. Nie piszą też o tym w uczonych księgach, albo zamkowych kronikach, tych bowiem nie ma, spaliły się zapewne w czasie pożaru w roku 1675.    Jednak ludzie, którzy […]