Flaga Republiki San Escobar
.
Jan Zacharski
.
Sojusznik
.
Wbrew czarnowidzom, nie wydaje mi się,
By się nasza dyplomacja znalazła w kryzysie,
Z dyplomatycznych zabiegów wyraźnie wynika,
Że potężnego w świecie mamy sojusznika.
Cenny nam Waszczykowski ofiarował dar,
Odkryte przezeń państwo to San Escobar,
W wyniku czego, jasno przyznać muszę,
Są nasze oba państwa złączone sojuszem,
I decydują o tym oba nasze rządy,
Że prezentują one te same poglądy.
Swych racji mogą bronić ofensywnym ciosem,
A oba nasze państwa mówią jednym głosem.
San Escobar to dla nas przyjacielski świat,
Wspiera nasze reformy i nasz nowy ład.
Kiedy zawarto sojusz, wtedy już na starcie,
San Escobar zapewniał nam swoje poparcie.
Gdy Unia Europejska nam całkiem obrzydła,
On nas pod opiekuńcze swoje bierze skrzydła.
Na wrogie zakusy to pewne lekarstwo,
Że jest po naszej stronie to sławne mocarstwo.
Gdy ono korzysta ze swej wielkiej mocy,
Zawsze nam braterskiej udziela pomocy.
Dosyć niepewności, wahania i tremy,
Wraz ze San Escobarem nigdy nie zginiemy,
Bo to mocarstwo, które na świata arenie
Liczy się tak jak Polska, to znaczy szalenie.
Boją się przeciwnicy nawet puścić parę,
By się nie skonfliktować ze San Escobarem.
Naszej dyplomacji jest ważną zasługą,
Że ze San Escobarem współdziała tak długo.
W świetle tego co piszę, pewnie nie wątpicie,
Że nasza dyplomacja jest w pełnym rozkwicie,
Gdy do tego dodamy współpracę z Orbanem,
Można się tylko szczycić opisanym stanem.
Sojusz z San Escobarem umacnia nadzieję,
Jest problem, bo to państwo wcale nie istnieje,
Do stanu dyplomacji jest więc pewne ale,
Wspomnianego sojuszu nie ma bowiem wcale.
.
Jan ZACHARSKI 11.09.2021r.
.
Fragment sprawozdania red. Grzegorza Wojciechowskiego z podróży służbowej do San Escobar
