Listek figowy i genitalia demokracji. Biały koń powrócił na Donaldzie Tusku

. Grzegorz Wojciechowski .   Przyznam się, że pan Donald Tusk nie zalicza się do moich ulubionych polityków. Pamiętam dobrze, jak uciekł do Brukseli, chociaż cały czas zapewniał, że nigdzie się nie wybiera, to zwiał z Polski jak Henryk Walezy. Teraz siedzi zaszyty gdzieś jak większość opozycyjnych polityków i pohukuje dookoła. Tusk nie zdaje sobie … Czytaj dalej Listek figowy i genitalia demokracji. Biały koń powrócił na Donaldzie Tusku