Artykuły

Podsumowanie 15 lecia rządów centroprawicy

.

dr Krzysztof Śmiszek

.

2020 rok to dobry czas,aby się zatrzymać i podsumować 15 lecie rządów (centro)prawicy. Przed każdą ofensywą i walką o władzę koniecznym jest przeprowadzenie dogłębnej analizy sukcesów i porażek politycznych przeciwników

Co przyniosły nam te lata? Niszczenie podstaw demokratycznego państwa prawa, osłabienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej, podziały społeczne, szerząca się nienawiść wobec każdego, kto nie jest zwolennikiem zaściankowej wizji państwa. Wzmocnienie sojuszu państwa i kościoła. Walka z niezależnością i prawem do samostanowienia kobiet.

To ostatnie 5 lat i rządy Prawa i Sprawiedliwości. Za czasów Platformy Obywatelskiej mieliśmy dążenie do prywatyzacji usług publicznych, osłabienie pozycji pracowników, zaniedbanie sfery wolności obywatelskich. „Weź kredyt, zmień pracę”. Ktoś powie: „no cóż, przynajmniej nie rozwalali demokratycznych instytucji”. Z kronikarskiego tylko obowiązku przypomnę, że to właśnie PO w końcówce swoich rządów w 2015 zaproponowała wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego „na zapas” przeczuwając zbliżającą się porażkę w wyborach.

A teraz wyobraźmy sobie, że jest jesień 2023 roku. Lewica rządzi lub współrządzi. Od czego zacząć. Oprócz koniecznych reform prospołecznych  niezbędne jest odwrócenie wszystkiego tego, co utraciła demokracja. Niezależność instytucji demokratycznych. Sądy, Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa, prokuratura. To nie tylko hasła z transparentów z setek demonstracji, w których od kilku lat ludzie lewicy biorą udział (lub które organizują pokazując przywiązanie do standardów państwa prawnego). To warunek do tego, aby nikt nigdy w przyszłości nie zakwestionował legalności działań władzy. To kryterium, z udziałem którego można przywracać zaufanie obywateli do państwa.

Nie będzie sprawiedliwości społecznej bez demokracji”

Nie będzie sprawiedliwości społecznej bez demokracji. Szerzej. Bez poczucia każdej obywatelki i obywatela, że mocne państwo opiekuńcze jest państwem, które nie zostawia w potrzebie i stwarza warunki do rozwoju. Ale także, jest przewidywalne i rozliczalne. Nie da się odbudować zaufania do państwa, tak bardzo nadszarpniętego przez rządy autorytarnej prawicy, bez uruchomienia nowej fali wiary w to, że wspólnota jest silna tylko wtedy, kiedy na straży codziennego jej funkcjonowania stoją ci, którzy władzy się nie lękają. Bo są od niej skutecznie  oddzieleni. Nie poddają się wpływom i naciskom. Przed Lewicą zadanie nie byle jakie. Przedstawienie konkretnych rozwiązań. I to już się dzieje. Klub Parlamentarny Lewicy złożył projekt ustawy o rozdziale stanowiska Prokuratora Generalnego od Ministra Sprawiedliwości. Wraz z organizacjami pozarządowymi i ekspertami niebawem rozpoczniemy proces konsultacyjny strategii przywracania niezależności sądom i Krajowej Radzie Sądownictwa. Złożyliśmy także projekt ustawy umożliwiający złożenie ślubowania legalnie wybranym sędziom do TK.

Lewica zawsze stała i stać będzie na dwóch nogach. Socjalnej i praw człowieka i wolności obywatelskich. Jedno nie jest możliwe bez drugiego. Są komplementarne. Będą realne i egzekwowalne tylko jednak wtedy, kiedy niezawisłe instytucje będą w stanie je gwarantować.

dr Krzysztof Śmiszek

Poseł na Sejm RP, KKP Lewica, Wiosna. Członek Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

.

I Dolnośląski Kongres Lewicy – czy Lewica potrafi się zmienić?

„Za króla Sasa jedz i popuszczaj pasa”

I Dolnośląski Kongres Lewicy – 19 września 2020.

Pomoc seniorom – priorytet dla Lewicy

Inne z sekcji 

Wybory 2024: Dolnośląska dogrywka

. Grzegorz Wojciechowski .   Już w niedzielę 21 kwietnia zostaną wybrani prezydenci i burmistrzowie wielu miast oraz wójtowie gmin. W ten sposób zakończy się kolejny etap maratonu wyborczego; ostatni – wybory do Parlamentu Europejskiego odbędzie się już za siedem tygodni. We Wrocławiu wina Tuska. Tak. Platforma Obywatelska w wyborach do Rady Miasta uzyskała 42,13 […]

Bohater getta – kawaler Virtuti Militari

. Lucjan Blit . „Wódz Naczelny nadał 18 lutego 1944 roku pośmiertnie srebrny Krzyż Virtuti Militari inż. Michałowi Klepfiszowi z Warszawy”. Ten krzyż nie zawiśnie na jego grobie. Grób ten pozostanie nieznany, jak prawie wszystkie groby żołnierzy wielkiej Armii Podziemnej w Kraju. Dziwnie, jak sława szła za młodym Michałem. A on sam był zaprzeczeniem wszelkiej za nią pogoni. […]